
W tamtych czasach kobiety nosiły pełne przepychu suknie i gorsety. Proste, pozbawione jakichkolwiek ozdób sukienki do kolan noszone przez Coco były więc prawdziwą rewolucją. Stały się jednak ikoną paryskiego krawiectwa na kilka dziesięcioleci. Zamiast skomplikowanych fryzur Coco nosiła krótkie włosy.
Była też miłośniczką spodni i innych ubrań zapożyczonych z męskiej garderoby: prochowca, t-shirtu w paski, odzieży sportowej, ubiorów narciarskich. Robiła wszystko po swojemu, nie chciała być skrępowana strojem, podobnie jak nie była skrępowana konwenansami. Miała burzliwe życie prywatne i wiele romansów, między innymi z księciem Dymitrem Romanowem, Igorem Strawińskim i Paulem Iribe, jednak nigdy nie wyszła za mąż. Zawsze na pierwszym miejscu stawiała swoją niezależność. Przynajmniej w ten sposób o sobie mówiła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz